środa, 9 października 2013

Wiedźma - co to znaczy?

źródło - internet
Oczy wiedźmy, jak gwiazdy
Jej czarne oczy niby rosy przejrzyste
Jak mrok bezdenny
Jak  lód chłodne, jej oczy są bezdenne.
W nocy jesienny wieje wiatr.
Na bagnisku stara sowa pójdźka krzyczy.
A rano na sianokosy wybiega bosa
I rozpuszcza warkocze
Rosą zmywa łzy z oczu.

Oczy wiedźmy jak gwiazdy,
Jej gorzkie łzy niby rosy są przejrzyste,
Wśród chaszczy mogiła,
Tam stracili ludzi, których wiedźma kochała.
W nocy jesienny wieje wiatr,
Na bagnisku stara sowa pójdźka krzyczy.
A rano na sianokosy wybiega bosa,

Rosą myje warkocze,
Do lasu kwiaty nosi...

Ta ukraińska pieśń doczekała się wielu wykonań, najpopularniejsza jest chyba wersja zespołu Tercja Pikardyjska        
 https://www.youtube.com/watch?v=N2yvelJ1BrI&index=12&list=WL&spfreload=10

Ja najbardziej lubię interpretację zespołu Wij, zarówno maniera śpiewacza, jak i użycie liry korbowej, zapomnianego już tradycyjnego instrumentu znanego niegdyś w całej słowiańszczyźnie daje niesamowity nastrój pieśni dziadowskiej, jak dla mnie klimat świetny, ale wszystko jest rzeczą gustu.
 https://www.youtube.com/watch?v=w5kn7u5VX_M&index=35&list=PLPN4WvAV4kMYHlCN1II3LODm5l3xdJFXX

Powyższy utwór, odkryty ponownie na YT skłonił mnie do napisania niniejszego postu.

Niewiele jest chyba słów tak mylnie współcześnie rozumianych jak "wiedźma". Raczej niewiele kobiet potraktuje taki epitet jako komplement pod swoim adresem - a powinny. Wiedźma pochodzi bowiem od słowa wieda/wiedza i oznacza po prostu "tę, która wie". Męski jej odpowiednik to staropolski wiedun, wiejski wiedźmak czy współczesny już wiedźmin.

Niegdyś wiedźmy cieszyły się wielkim szacunkiem, choć - bywało - podszytym strachem, mogły bowiem pomagać, ale i szkodzić. Miały wiedzę na temat praw rządzących życiem i śmiercią, mechanizmów funkcjonowania świata. Znały starożytne rytuały, lecznicze właściwości roślin i minerałów, zwyczaje zwierząt, obserwowały zmieniające się pory roku i ludzkie zachowania. Niektóre miały zdolności jasnowidzenia lub przepowiadania przyszłości.

Wiedźmą raczej nie zostawało się z wyboru - to bogowie decydowali, komu przypadnie w udziale taki los, to duchy przodków i przyrody wybierały sobie pośredników. Czasem funkcja wiedźmy była dziedziczna - przechodziła z matki na córkę, czasem to splot okoliczności decydował o tym, że jakaś osoba zaczynała życie na obrzeżu społeczności. Bo w los wiedźmy zawsze wpisana jest jakaś aberracja, jakaś inność, obcość - nawet jeśli ma rodzinę i żyje wśród ludzi. Czasem mogła to być jakaś deformacja fizyczna, niezwykła brzydota, kalectwo. Czasami przeciwnie, niezwykła uroda. Prawie zawsze - dziwne usposobienie, skłaniające raczej do zadumy niż zabawy, samotności niż podporządkowywania się grupie, ekscentryczności bardziej niż konformizmu, nadwrażliwości jakiejś, widzeniu tego, czego zwykli ludzie nie dostrzegają. Czasem tragiczne przeżycia, jak w piosence "Oczy wiedźmy" zmieniały kobietę na zawsze i otwierały na inny świat, inne wymiary życia.



A dziś? Kim są współczesne wiedźmy? Sądzę, że jest ich wiele, coraz więcej, i to wcale nie dlatego, że "czarowanie" staje się modne. Współczesna wiedźma wiele ma wspólnego z szamanką - to kobiety, które żyją w zgodzie z sobą, w zgodzie z rytmami przyrody. Wiedzą, że wszystko żyje - zwierzęta, rośliny, skały, i wszystko ma swoją misję i swój cel, do którego dąży, nie zawsze zbieżny z naszym, i wszystko jest ze sobą połączone. Ich zadaniem jest przywracanie harmonii tam, gdzie została zachwiana, dlatego często wybierają takie zawody, gdzie mogą pomagać innym - położnej, pielęgniarki, psycholożki, nauczycielki, terapeutki, ale nawet jeśli pracują jako recepcjonistki to robią to tak, że życie osób wokół staje się łatwiejsze. Poznaję je po tym, że więcej słuchają niż mówią, szanują wiedzę i mądre księgi, ale kierują się sercem. Szanują każde życie, przygarniają bezdomne zwierzęta, karmią bezpańskie psy i koty lub wspomagają organizacje ekologiczne czy prozwierzęce. Niektóre mieszkają - tak jak bywało kiedyś - na skraju wsi lub w lesie, z wyboru, ale nawet te miejskie i bardzo nowoczesne wiedźmy wolą odpoczynek na łonie natury niż galerie handlowe. Zbierają i suszą zioła zamiast kupować suplementy w aptece, stawiają bańki, przygotowują tajemnicze nalewki i robią masaże. Ich ogródki, balkony lub parapety toną w roślinności. Jeśli mają rodzinę, to dzieci są zadbane i kochane, mężowie świata poza nimi nie widzą, a i materialnie dobrze się wszystkim powodzi. Jeśli pracują zawodowo, to w pracy są cenione. Udzielają się charytatywnie. Często ich ręce potrafią wyczarować prawdziwe cuda w sensie dosłownym - tkają, szyją, wyszywają, malują. Są twórcze na wielu poziomach. Mają odwagę być sobą i żyć na swój sposób, nie przejmując się zbytnio tym, co mówią ludzie. Czerpią radość z seksu i swojej kobiecości. Dbają o swój dom, swoje święte miejsce. Wiedzą, że magia jest wszędzie, wszystko jest magią, a najbardziej - samo życie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz